Post publikuje się automatycznie, a jak zapewne o tej porze buszuję w SH w poszukiwaniu materiałów na bluzy. Przy okazji dziękuję cactuscowi za ciuszki z których powstaną sweterki dla Rin i za towarzyszenie mi w wyprawie do SH ;)
W niedzielę mi się nudziło, więc siadłam do modeliny :)
I tak powstały słodkości wielkością w sam raz dla Rin.
R:O rajuśku! Zapomniałabym!
Poczekajcie tutaj!
Mam słodycze!
Jest ich mnóstwo!
Mam donuty, które gdyby były jeszcze trochę większe nadawały by się na bransoletki...
I fajne czekoladowe ciacha...
Omomomomomomomomom!
I czekoladę...
Kto mi ją nadgryzł?? Przyznać się!
I lody z polewą...
Babeczkę...
Lizaka....
I najlepsze - ciasteczkowe serducho!
Poszalałam xD
Nie wiem jak będzie z postami w przyszłym tygodniu, będę w Murzasichlu koło Zakopca. Ale raczej będzie ich nadmiar, nie mogę jeździć na nartach więc będę cykać fotki ;)
Pozdrawiam, sciasteczkowana Bacardi :)
PeeS:
Na życzenie Tangerine Soul efekt tutorialu na muskuły. Oczy i włosy to nie moja działka xD
dal kagamine rin <3 kocham wszystkie vocaloidy :3
OdpowiedzUsuńJa się muszę przyznać że moja wiedza o Vocaloidach była szczątkowa dopóki nie kupiłam Rin i chciałam się co nieco dowiedzieć ;)
Usuńsłodko, słodko, aż ślinka cieknie :D Ja kiedy byłam w górach nie cyknęłam ani jednej fotki (zbrodnia), bo cały czas śmigałam :d (chociaż nie wiem, czy to odpowiednie słowo dla mojego pokracznego stylu jazdy). A Ty, dlaczego nie możesz jeździć na nartach? :c
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńJestem trzy miesiące po usztywnianiu i wsadzaniu pręta do kręgosłupa i jest jeszcze za wcześnie na takie wyczyny ;)
Rozumiem... Współczuję, naprawdę. Ja jeśli jestem zimą w górach nie mogę wytrzymać bez jazdy na nartach :d
UsuńOj tam, przyzwyczaiłam się :P Ja w życiu na nartach nie jeździłam xD wolę łyżwy :D
UsuńWszystko jest wystrzałowe! :))
OdpowiedzUsuńDziękuję ^^
UsuńSerduszko najlepsze :-D
OdpowiedzUsuńOfkors ;)
UsuńSłodziutkie słodycze :) mniam :D
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
OdpowiedzUsuńPrzez Ciebie mam teraz ochotę na ciasteczka ;]
OdpowiedzUsuń