Chciałam się pochwalić bo właśnie uszyłam pierwsze skarpetki ^^ Już widzę niedociągnięcia, ale mimo wszystko chyba nie wyszły tak źle ;)
Uwaga, zdjęcia robione komórą która dwa tygodnie temu robiła zdjęcia lepsze niż aparat a teraz zaczęła nawalać -.-
Oto skarpety:
Przy okazji zrobiłam też prowizoryczną opaskę:
+ bardzo rozmazany efekt końcowy ;/
Pozdrawiam, Bacardi :]
Bardzo fajne skarpetki, ja nie widze niedociągnięć żadnych:)
OdpowiedzUsuńmnie się skarpetki podobają, może mają parę wad, ale nie rzuca się w oczy ;P
OdpowiedzUsuń