Hej, tym razem to ja, Rin :)
Capnęłam Bacardi telefon, bo muszę się poskarżyć. Od tygodnia siedzę na półce! Żadnych ciuszków, rzeczy, nic! A na deskorolkę już chyba z miesiąc czekam >foch<
Bacci cały czas mówi że musi chodzić do jakiejś szkoły i ma konkursy i przez to nie ma czasu. Jakby nie mogła zabrać mnie ze sobą, przecież jestem grzeczniutka, prawda?
No cóż, na zdjęcia pewnie jeszcze poczekacie, ale już dziś dam wam serduszko, tak na walentynki. O, proszę:
>jakość zeżarta przez telefon. Smacznego!<
Dziękujemy ślicznie za serduszko :)
OdpowiedzUsuńNominowałam cię do Liebster Award :D
OdpowiedzUsuńhttp://uszatapullip.blogspot.com/2013/02/liebster-award.html