Strony

niedziela, 14 kwietnia 2013

Jestem, żyję, nie umarłam...

Prawie.
Ten weekend byłam chora i musiałam zostać w łóżku (co jest normalne u mnie jeśli chodzi o przedwiośnie -_-) i tak oto powstało to wątpliwej jakości dzieło, które wstawiam, żeby nie było że mnie nie ma.
>klik żeby powiększyć<



Jestem.
Tyle że duchem.
Ciało ma lenia jeśli chodzi o zdjęcia.

Jeszcze nie uzbierałam kasy, a już mam problemy natury lalkowej. Mam wybrane dwa modele dali. I muszę zdecydować się na jeden >.< Przeglądanie ownerskich zdjęć wcale nie ułatwia. Wcale. I weź się tu człowieku zdecyduj.

Mam do pokazania parę ciuszków, ale aparat nie chce mnie słuchać :/ Plener miał być, ale mnie złożyło. Mam nadzieję że pogoda się utrzyma choć trochę.
A ja nie spędze następnych dni pod kołdrą.

Aczkolwiek będę próbować i dam znać o efektach ;D
Pozdrawiam, Bacardi :)


Leżenie w łóżku ma na mnie zły wpływ ;-;

5 komentarzy:

  1. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia :) i z niecierpliwością czekam na zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
  2. nad jakimi myślisz? :D rzuć monetą, jak to co wypadnie Cię nie zadowoli to weź tą drugą :3

    zdrówka!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładny rysunek ^^ Czekamy na fotki :3 I zdrowia, też jestem chora więc wiem co czujesz.

    OdpowiedzUsuń

Witaj! Miło mi Cię poznać ^^
Cieszę się, że chcesz skomentować mój post. Proszę, nie bój się pisać dużo i szczerze! Z zadowoleniem przyjmę wszelką krytykę, gdyż wiem, że krytykujemy jednie rzeczy które chcemy, aby były lepsze.
Dziękuję Ci za każde słowo które tu zostawiasz. Jesteś przemiłą osobą ♥