Strony

wtorek, 28 lipca 2015

[Tutorial] Maska chirurgiczna (bez szycia!) ♥

Jakiś czas temu na facebooku wrzuciłam ZDJĘCIE. Tak, to czasem się zdarza ;D Zdjęcie opatrzone było nieco samobójczym pytaniem o tutorial, które uzyskało bardzo entuzjastyczną odpowiedź. Śpieszę więc z pierwszym i prawdopodobnie nie ostatnim tutorialem w Galerii, który pozwoli waszym lalkom mieć prawdziwe stosy masek na każdą okazję, przy odrobinie materiału i waszej dobrej woli, albo, jak w przypadku Bacardie, napadu energii o pierwszej w nocy.

niedziela, 21 czerwca 2015

Wyniki candy~!

Długo oczekiwane, mocno zapóźnione, w mniej spektakularnej formie niż to należałoby oczekiwać, ale są! Wyniki. Nareszcie. Słyszę to nerwowe scrollowanie myszek i sunięcie palców po touchpadzie. Może tym razem się udało? Co ja tu jeszcze robię, czytając, gdy tam są  w y n i k i!

sobota, 23 maja 2015

Miry ogrodnicze przypadki


Gdy nadchodzi wiosna, większość z nas to czuje. Niezwykłą, niewytłumaczalną chęć... posiadania kwiatka w domu. U niektórych chęć ta rozrasta się do rozmiarów małych ogrodów botanicznych w pokoju, u innych (tak jak u pewnych Bacardie) są w stanie zmarnieć nawet kaktusy. Mira, jako zawsze chętna do robienia rzeczy związanych z kwiatkami i naturą, postanowiła pójść o krok dalej i sama coś zasiać. Co prawda nigdy tego nie robiła, ale to przecież nie może być trudne.

piątek, 28 listopada 2014

Nie taka bura jesień (i świeczki)


Zimny, bury listopad powoli odchodzi w niepamięć, za to następuje zimny, bury grudzień, rozjaśniony wizją zbliżających się świąt. Pogoda taka, jak i szybko zapadający zmrok, skutecznie utrudnia robienie jakichkolwiek zdjęć, oprócz tych w mirowo-melancholijnym klimacie. Ale, jako że już od niedzieli zaczyna się adwent, postanowiłam zrobić kolejne, małe podsumowanie zdjęć, tym razem jesiennych.

piątek, 7 listopada 2014

Oranż

Nadszedł listopad. Za oknem coraz zimniej, coraz mokrzej. Zaczyna brakować tych wszystkich pięknych kolorów jesieni, które tak niedawno nam towarzyszyły. I mimo że oznacza to, że już niedługo nadejdzie zimna, lecz pięknie biała zima, trzeba jakoś przetrwać tych kilka tygodni szaro-burej pogody. Zwyczaj nakazuje owinąć się w tym czasie w kocyk, a ja podrzucam jeszcze kilka ciepłych, pomarańczowych zdjęć Cielaczka - tak na rozgrzanie ;D


piątek, 24 października 2014

Nie podglądać!

Mimo, że Arty jest już u mnie od dobrego pół roku, wciąż wydaje się nie czuć pewnie w towarzystwie dziewczyn. Co nie przeszkadza mu w przesypianiu większości czasu. On mówi, że to co innego, że chodzi o poczucie bezpieczeństwa, ale mam wrażenie że on się ich po prostu boi. Więc, żeby zaprzeczyć moim podejrzeniom dziś postanowił stawić czoła swoim strachom, nawet, jeśli są niższe od niego samego.

niedziela, 5 października 2014

Światła jesieni


Obie, Mira i ja uwielbiamy jesień. I tą mokrą, z ciężkimi chmurami wolno snującymi się nad głowami uciekających przechodniów, strasząc deszczem, jak i te rzadsze w naszym klimacie ciepłe, słoneczne popołudnia, przypominające o odchodzącym lecie. Podczas takich popołudni koty wygrzewają na parapetach, marzyciele wpadają w nostalgiczny nastrój, a szalone Bacardie buszują w trawie z aparatem, łapiąc światło. Złap choć trochę tego światła i Ty, na rozgrzanie gdy za oknem coraz zimniej.

czwartek, 25 września 2014

Z wizytą w Śródziemiu

Mimo że do prawdziwego Śródziemia nieco nam daleko, to ja, jako że cząstka mojego serduszka jest nieco geekowata, znalazłam jego odrobinkę nawet w czymś tak trywialnym jak mój ogród. Mimo że nie ma tam elfów. Ani łosi. Wybrałam się więc na małą wyprawę, która jest niczym wobec drogi do Mordoru, ale za to jest o wiele przyjemniejsza.
Wszystkich nieobeznanych z tematem również serdecznie zapraszam - chociażby po to, by popatrzeć na Arty'ego ;D

niedziela, 21 września 2014

Tyle dobra ♥

Tworząc coś, zaczynając coś nowego, zwykle na poczatku zakładamy cele, jakie chcemy osiągnąć. Nie inaczej dzieje się przy zakładaniu bloga. Tworząc go miałam nadzieję na kilka miłych komentarzy, przyjemną atmosferę, może kilku zaglądaczy. I wiecie co się okazało?
 

Galeria ma już równiutką liczbę 107 obserwatorów! ♥

wtorek, 12 sierpnia 2014

Artemisowe wakacje

Które, jak to wakacje Arty'ego, zawierają dużo spania. Bardzo dużo spania.

Zdjęcia nie są ze sobą szczególnie powiązane, to po prostu zbiór wszystkich Artysiowych zdjęć, które zrobiłam podczas wyjazdu. W większości przypadków były robione zupełnie randomowo - gdy akurat wpadł mi pod rękę aparat. Uzbierało się ich więcej niż sądziłam, więc postanowiłam zebrać je wszystkie w jeden wpis.